piątek, 24 maja 2013

Duńska flaga analogowo



Środek tygodnia, nie ma świąt żadnych co prawda, ale co tam! Pójdziemy na plac poparadować z flagą i pograć na trąbce...
  Niczym cukrowe ludziki z Dziadka do Orzechów.  Mniam, mniam. Alicja się ucieszy! 

O...o... jak rubasznie. 







7 komentarzy:

Joanna von Mruff pisze...

A mężczyźnie w bieliźnie to jak się mają do trąbek i dziewczynek w mundurkach?

Alicja Biała pisze...

Otóż, widzisz, moja Droga - w Danii full serwis - dla każdego coś dobrego!

Unknown pisze...

Panowie w gatkach to taki pokaz najlepszego towaru eksportowego?

Joanna von Mruff pisze...

Chyba, tak. Z chęcią bym taki towar zabrała do domu. Jeden do sprzątania, drugi do gotowania. Tylko żeby to robić umieli ;)

Lena pisze...

a trzeci do czego?

Alicja Biała pisze...

po dzisiejszym ślubie tylko masaż stóp mi przychodzi do głowy.

Joanna von Mruff pisze...

Trzeci może być od robienia dobrego wrażenia :)
Tużo to jak baba sama jest jak palec tzn. że coś z nią nie tak. Nikt jej nie chce.